Początkiem szlaku jest drogowskaz przed stacją kolejową PKP w Skoczowie. Mijając drogowskaz, kierujemy się w prawo i idziemy ulicą Czarny Chodnik wzdłuż torów kolejowych. Dochodzimy do ulicy ks. Jana Ewangelisty Mocko, skręcamy w prawo, przekraczając tory i po około 100 m skręcamy z drogi w lewo, kierując się pod ostatnie przęsło estakady, którą biegnie droga szybkiego ruchu do Ustronia. Po chwili wychodzimy na brzeg Wisły, gdzie skręcamy w prawo i deptakiem biegnącym wzdłuż rzeki udajemy się w górę jej biegu wałem. Przechodzimy pod mostem, którym przekracza rzekę obwodnica Skoczowa (obecnie droga S-1 Cieszyn – Bielsko-Biała). Mijamy stary jaz na Wiśle, powyżej którego znajduje się ujście Brennicy do Wisły. Powyżej jazu znaki prowadzą nas droga, która wśród łęgowego lasu początkowo oddala się od rzeki, lecz zaraz na powrót zbliża się do Wisły. Dochodzimy wkrótce do poprzecznie biegnącej drogi, już na terenie Harbutowic. Tu skręcamy w lewo na brzegu Wisły przy kładce przez rzekę, stajemy przed drogowskazem w widłach Wisły i Brennicy.
Nasze znaki zielone przekraczają w tym miejscu Wisłę i wspomnianą wyżej kładką przechodzimy na prawy brzeg Wisły, a wcześniej (przy drogowskazie) pozostawiamy szlak żółty odchodzący prosto na południe wąską ścieżką biegnącą wzdłuż lewego brzegu rzeki na Równicę. Drogą wiodącą skrajem mieszanego lasu i pierwszych zabudowań Górek Wielkich dochodzimy do Brennicy. Tu skręcamy w prawo i wiejską drogą idziemy ok. 400 m w górę rzeki, po czym w lewo przez most i znowu w prawo. Idziemy teraz wygodną dróżką wiodącą po obwałowaniu regulującym koryto Brennicy, równolegle do biegnącej z lewej, za wąskim pasem lasu, drogi Skoczów – Brenna. Mijamy ujęcie potoku Krzywaniec po drugiej stronie Brennicy, po czym skręcamy w lewo na szosą biegnącą u podnóży wzgórza Bucze, kierujemy się w prawo, wzdłuż Brennicy do centrum Górek Wielkich, gdzie znajduje się przystanek autobusowy linii Skoczów – Brenna (można skrócić pokaźnie tak przebyty szlak, dojeżdżając autobusem ze Skoczowa na przystanek PKS „Górki Skrzyżowanie”).
Na skrzyżowaniu w Górkach Wielkich skręcamy w lewo i zaraz za mostkiem na potoku – w prawo. Zostawiamy po prawej stronie kościół parafialny Wszystkich Świętych zbudowany przez Góreckich w XVI wieku, a po lewej stronie cmentarz, na którym spoczywa m.in. znana pisarka Zofia Kossak-Szczucka, voto Szatkowska (1890 – 1968), oraz ludowy pisarz Walenty Krząszcz (1886 – 1959). Wąską asfaltową drogą pniemy się łagodnie ku wschodowi wśród pól i rzadko rozrzuconych zabudowań, w stronę widocznej przed nami Zebrzydki (579 m), na rozstajach z figur Bożej Męki znaki prowadzą w prawą drogę, biegnącą dalej szerokim płaskim grzbietem, z którego roztaczają się oryginalne widoki na Pogórze Cieszyńskie i część Beskidu Śląskiego.
Dalej droga zwęża się i mijając ostatnie zabudowanie, wchodzi w las. Spotykamy tu, oprócz buków, również brzozy i modrzewie, a wyżej świerki. Droga dużym zakosem wiedzie poprzez stok, pokrywający się wiosną kobiercem fioletowo kwitnących żywców gruczołowatych, następnie skręcamy w lewo i bardzo stromą przecinką leśną w górę dostajemy się na szczyt Zebrzydki (579 m). Z dość kamienistego szczytu Zebrzydki kierujemy się na południowy wschód i grzbietową przecinką schodzimy dość stromo w prawo na wyraźną przełęcz między Zebrzydką a Łazkiem, gdzie z lewej strony dochodzi do naszej drogi szlak niebieski z Grodźca i kończą się również znaki zielone, a rozpoczynają się znaki czerwone, za którymi skręcamy w prawo w szeroką przecinkę, która biegnąc wzdłuż linii grzbietu, wyprowadza nas na szczyt Łazka (713 m).
Ze szczytu Łazka znaki wiodą szeroką, wygodną drogą grzbietową na południe. Początkowo obniżamy się nieco, po czym łagodnie podchodzimy pod szczyt Czupla (746 m). Przed samym Czuplem skręcamy jednak w lewo i zostawiając jego zalesiony wierzchołek po prawej, wychodzimy na grzbietową polankę położoną ok. 200 m na wschód od szczytu. Grzbiet skręca teraz w kierunku południowo-wschodnim i obniża się nieco. Przecinamy pasmo lasu, po czym w przełączce za Czuplem wychodzimy na skraj polan, ciągnących się stąd na przestrzeni blisko 4 km, aż poza Błotny. Rozpoczynamy podejście i dróżką biegnącą grzbietem wychodzimy na szczyt zwany Małą Cisową (829 m). Stamtąd szlak prowadzi dalej grzbietowymi polanami, obrzeżonymi pięknymi, bukowo-świerkowymi lasami. Początkowo wznosimy się łagodnie, mijając po lewej stronie kilka zabudowań góralskich, po czym, zostawiając po prawej stronie wierzchołek Wielkiej Cisowej (877 m), dochodzimy do ruin obelisku, który postawiono w czasach PRL dla upamiętnienia poległych w tym miejscu milicjantów w walce z ugrupowaniem NSZ „Bartka”. Z prawej strony dołączają znaki zielone z Brennej.
Od obelisku wspólnie za znakami zielonymi dróżką pomiędzy płotami podchodzimy po około 300 metrach do znajdującego się po lewej stronie „Rancha” (www.ranchoblatnia.pl), gdzie można wypożyczyć konie huculskie ze stanicy konnej, idealnie do górskiej jazdy i wytrzymałe na okolicznych szlakach górskich. Idąc dalej krótkim już teraz podejściem, dochodzimy do dobrze widocznego schroniska PTTK położonego na wysokości 981 m pod szczytem Błotnego (917 m), z którego roztacza się piękna panorama.
Budowa schroniska na Błotnym (Błatniej) w 1925 r. rozpoczęło Towarzystwo Turystyczne „Przyjaciele Przyrody” („Naturfreunde”) z Aleksandrowic. Schronisko posiada 50 miejsc noclegowych i jest chętnie odwiedzane przez indywidualnych turystów z uwagi na bliskość schronisk na Klimczoku i Szyndzielni, (tel. 33 853 64 84, www.blatnia.pl).
W okresie zimowym, na północnym stoku Błotnego, w bezpośredniej bliskości schroniska, narciarze mogą korzystać z wyciągu typu zabierakowego. Ten liczący ok. 250 m. długości stok nadaje się zarówno dla zaawansowanych, jak i początkujących amatorów "białego szaleństwa".
Opracowanie:
Janusz Badura
Zdjęcia: Irena i Krzysztof Greń