Mija 40 lat od narodzin „Solidarności. 14 sierpnia 1980 roku w Stoczni Gdańskiej im. Lenina rozpoczął się strajk, który przyczynił się do zmiany rzeczywistości PRL i całej środkowo-wschodniej Europy.
7 sierpnia Dyrekcja Stoczni Gdańskiej podjęła decyzję o zwolnieniu z pracy Anny Walentynowicz, współpracującej z Wolnymi Związkami Zawodowymi Wybrzeża. 14 sierpnia w stoczni rozpoczął się strajk. Pierwsze postulaty strajkujących to: przywrócenie do pracy Anny Walentynowicz i Lecha Wałęsy (zwolnionego w 1976 r.), wzniesienie pomnika ofiar Grudnia 1970 roku oraz podwyżka płac o 2000 zł. Po trzech dniach odniesiono pierwsze zwycięstwo – dyrektor stoczni wyraził zgodę na podwyżkę płac o 1500 zł, przyjęcie do pracy Wałęsy i Walentynowicz oraz wprowadzenie dodatku drożyźnianego. W Stoczni ogłoszono zakończenie strajku, aby chwilę później ogłosić strajk solidarnościowy i powstanie Międzyzakładowego Komitetu Strajkowego, w którym na początku znaleźli się przedstawiciele 20 zakładów pracy. Na przewodniczącego MKS wybrano Lecha Wałęsę. Zredagowano 21 postulatów. Najważniejszy był pierwszy z nich: „Akceptacja niezależnych od partii i pracodawców wolnych związków zawodowych”.
Strajki zaczęły ogarniać kolejne zakłady w Gdańsku oraz w innych miastach na Wybrzeżu, a później także w kolejnych rejonach kraju. 21 sierpnia do strajku przyłączyło się 347 zakładów. Tydzień później było ich już ponad 600.
31 sierpnia, gdy fala strajków rozlała się po całej Polsce, a do Międzyzakładowego Komitetu Strajkowego w Stoczni Gdańskiej przystąpiło około 800 zakładów pracy, zostało podpisane porozumienie. Władza zgodziła się na powołanie nowych samorządnych związków zawodowych, zaakceptowała też wszystkie pozostałe postulaty.
Skrót artykułu Leszka Biernackiego. Więcej na: solidarnosc.org.pl/wszechnica
Już teraz zapraszamy to lektury wrześniowego numeru „Wieści Skoczowskich”. W wywiadzie z Czesławem Chrapkiem będziecie mogli Państwo przeczytać m.in. o początkach formowania się „Solidarności” w Skoczowie.