W centrum Skoczowa, u zbiegu ulic Mickiewicza, Targowej i Górny Bór, stoi pomnik „Naszym Bohaterom”, który upamiętnia poległych w wojnie polsko-czeskiej z 1919 roku i bitwie pod Skoczowem. I chodź ten charakterystyczny obiekt, który obecnie możemy podziwiać, stoi w tym miejscu dopiero od 9 lat, właśnie w tym roku – 7 września – przypada jego 100-lecie. Jak to możliwe? Szkopuł w tym, że dyskutując o historii skoczowskiego pomnika poświęconego ofiarom polsko-czeskiego konfliktu, mówimy de facto nie o jednym, ale o trzech pomnikach.
Historia ta zaczyna się w 1924 roku, w kilka lat po wydarzeniach wojny polsko-czeskiej i bitwy pod Skoczowem. To właśnie wówczas pojawiła się myśl, aby w piątą rocznicę wydarzeń ze stycznia 1919 roku upamiętnić poległych w tej wojnie. Naturalnym pomysłem był oczywiście pomnik, a propozycja postawienia monumentu „Naszym Bohaterom” szybko wypłynęła od miejscowego koła Towarzystwa Gimnastycznego „Sokół”.
Pierwotnie zakładano, że pomnik stanie przy ulicy cieszyńskiej – pomiędzy katolickim i ewangelickim cmentarzem, gdzie znajdowały się groby poległych w konflikcie. Ostatecznie jednak zakupiono działkę w centrum miasta, przy reprezentatywnej alei Mickiewicza prowadzącej z dworca kolejowego na rynek.
Uroczyste odsłonięcie pomnika nastąpiło 7 września 1924 roku. Na postumencie wykonanym z piaskowca znajdował się piastowski orzeł oraz płaskorzeźba przedstawiająca alegorię beskidzkiego górala walczącego z czeskim lwem. Po jego bokach zaś znajdowały się tablice zawierające wiersz skoczowskiego proboszcza ks. Emanuela Grima „Na pomnik w Skoczowie”:
Niech wiedzą potomni,
Że pełniąc święte obowiązki
Legliśmy społem!
A dzielny lud śląski
Wiekom przypomni
I uderzy czołem.
By prochom okrzyk wznieść:
Zasłudze cześć!!!
Przechodniu czoło schyl!
I poświęć parę chwil
W cichej zadumie!
A w wichru szumie
Usłyszysz śpiew za naszą krew
Wolność daliśmy wam
Wiodąc do Polski bram!!!
Wykonanie projektu pomnika powierzono uznanemu krakowskiemu rzeźbiarzowi Janowi Raszce, natomiast odlew orła wykonał również pochodzący z Krakowa Henryk Waldyn.
Nie było jednak dane skoczowianom długo cieszyć się pomnikiem, bowiem już w 1939 roku został zdemontowany przez wkraczające do Skoczowa okupacyjne wojska niemieckie.
Nieobecność pomnika w tym miejscu przedłużyła się nadzwyczaj długo, bo trwała aż 22 lata. Dopiero w 1961 r. zdecydowano się na postawienie w tym miejscu kolejnego, innego monumentu upamiętniającego wydarzenia wojny polsko-czeskiej. Pomnik „Poległym za Polskość Śląska” zaprojektował pochodzący z Wisły Artur Cieńciała.
Ostatecznie i ten pomnik nie dotrwał do obecnej chwili – ze względu na zły stan techniczny w 2014 roku został rozebrany. I właśnie w tym miejscu historia zatoczyła koło, bowiem wówczas przy wylocie ulicy Mickiewicza znów pojawia się pomnik projektu Jana Raszki – tym razem wierna kopia pomnika, który stanął tam w 1924 roku. Jego uroczystego odsłonięcia dokonano w Święto Niepodległości 11 listopada 2015 roku – 91 lat po odsłonięciu oryginału.
Dziś pomnik „Naszym bohaterom” znajduje się na swoim miejscu – u zbiegu Mickiewicza i Targowej, i pomimo iż tak naprawdę stoi w tym miejscu łącznie zaledwie 24 lata, to jego historia trwa już 100 lat.
Pomnik "Naszym Bohaterom" z lat 1924-1939
Pomnik "Poległym za polskość Śląska" z lat 1961-2014
Pomnik "Naszym Bohaterom" odsłonięty 11 listopada 2015 roku