Obowiązujące prawo budowlane nakłada na właścicieli nieruchomości obowiązek zagospodarowania wód deszczowych tak, by ich odpływ nie naruszał stosunków wodnych na działkach sąsiednich. Zagospodarowanie wody deszczowej należy zapewnić w obrębie swojej działki.
Spływ wód deszczowych z nieruchomości nie może być kierowany na sąsiednie działki, ani również na drogi publiczne. Wodę opadową należy zagospodarować na własnym terenie nieutwardzonym, do studni chłonnych lub zbiorników retencyjnych zlokalizowanych na terenie własnej nieruchomości. Określa to Rozporządzenie Ministra Infrastruktury w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie: „Dokonywanie zmiany naturalnego spływu wód opadowych w celu kierowania ich na teren sąsiedniej nieruchomości jest zabronione”.
Kodeks cywilny w tym względzie koncentruje się na relacjach międzysąsiedzkich.
I tak w art. 140 czytamy, że „właściciel działki może rozporządzać swoją własnością
i korzystać z niej tylko w granicach wyznaczonych prawem”, zakazuje też (art. 144) ingerować w sferę cudzej nieruchomości, a jest tym np. kierowanie wody opadowej na sąsiednie działki.
Zdarza się również, że właściciele nieruchomości decydują się na nielegalne odprowadzenie wód opadowych do kanalizacji deszczowej lub sanitarnej. Tego typu praktyki powodują dodatkowe koszty dla podmiotów sprawujących pieczę nad siecią deszczową lub kanalizacyjną, a dodatkowo przy naprawdę dużych opadach deszczu zwiększają ryzyko przeciążenia i uszkodzenia sieci.
Niedozwolone jest również wypompowywanie zalegających wód opadowych na teren nieruchomości sąsiednich, w tym także drogowych. Zabronione jest także wypompowywanie wód gruntowych zalewających piwnice na ulice.
Jednocześnie apelujemy o natychmiastowe usunięcie występujących na terenie nieruchomości, nieprawidłowości w zakresie odprowadzania wód opadowych (nielegalny zrzut na nieruchomości sąsiednie) i zaniechanie kolejnych naruszeń.
Zatem woda opadowa powinna być kierowana na własny teren, nieutwardzony lub do dołów chłonnych czy zbiorników retencyjnych.
Wyłącznie od właściciela posesji zależy, co zrobi ze swoją deszczówką. Oczywiście najlepiej ją gromadzić. Podpowiadamy, jak obecnie można zbierać deszczówkę:
- w zbiornikach na deszczówkę – nadziemnych lub podziemnych. Może to być beczka, ale lepiej specjalny zbiornik (z tworzywa sztucznego czy ceramiczny) przeznaczony na wodę. Wystarczy tylko przekierować wodę z rynien do zbiornika i dostosować jego pojemność do potencjalnych potrzeb.
- drenaż rozsączający – to system perforowanych rur spustowych zakopanych w ziemi na głębokości ok. 40-50 cm, które – zabezpieczone geowłókniną – obsypuje się żwirem. System rozsączający może pełnić funkcję zaworu przelewowego (do drenażu przedostanie się tylko nadmiar wody w zbiorniku), ale może to być również celowo zaplanowany system do nawadniania gruntu deszczówką.
- bezpośrednio na nieutwardzony teren - to sposób najprostszy, tyle że lejąca się z rynien woda może prowadzić do miejscowych podtopień, szczególnie gdy grunt jest mało przepuszczalny. Nadmiar wody może podmyć fundamenty, zawilgocić ściany, zalać garaż, piwnicę czy rośliny, poza tym szkoda wody, którą można z pożytkiem zagospodarować,
- oczko wodne – to bardzo dzisiaj popularny i przy okazji niezwykle atrakcyjny sposób na zagospodarowanie deszczówki. Oczko wodne, czyli niewielki zbiornik wodny, jako element retencji wody można zbudować samemu. Może być zasilane dodatkowo gromadzoną deszczówką oraz pełnić funkcję nawadniającą. Oczka wodne można obsadzać roślinami filtrującymi (to szczególnie przydatne dla oczek wodnych z zamkniętym obiegiem wody, a jeszcze bardziej z wodą stojącą).